tag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post9071844500878293888..comments2024-03-02T13:19:28.400+01:00Comments on diabel w buraczkach: W krainie Oz i Czarnych Żmijów.diabel-w-buraczkachhttp://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comBlogger50125tag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-80082164253852320362015-10-30T19:03:35.807+01:002015-10-30T19:03:35.807+01:00Czyli stosujesz zewnetrznie i wewnetrznie - bardzo...Czyli stosujesz zewnetrznie i wewnetrznie - bardzo roztropnie. Madra z Ciebie kobieta :-)diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-39715010994891021592015-10-29T11:45:52.808+01:002015-10-29T11:45:52.808+01:00Właściwie w nalewce- też bursztyny mogą być.Właściwie w nalewce- też bursztyny mogą być.bilahttp://ebila.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-66755183636001793992015-10-29T11:44:53.069+01:002015-10-29T11:44:53.069+01:00Już wiem, co pomaga na depresję! Bursztyny! Mąż ku...Już wiem, co pomaga na depresję! Bursztyny! Mąż kupił mi naszyjnik z tymiż i dół ciemny i głęboki- jak ręką odjął! Patrzę ja sobie w necie- pomaga na depresję!<br />Musze dokupić bransoletę. Nigdy nic nie wiadomo. :)bilahttp://ebila.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-21322773046679024902015-10-28T14:59:34.307+01:002015-10-28T14:59:34.307+01:00Łaaaaaaaaa...... :)
(odnośnie pana współpasażera)
...Łaaaaaaaaa...... :)<br />(odnośnie pana współpasażera)<br />(dzięki :))<br /><br />PS. Dobrze, że górka. Jeno nie złap mdłości od tego bujania ;)zeroerhaplushttps://www.blogger.com/profile/12155258344117252085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-22369311692012988272015-10-27T19:14:21.580+01:002015-10-27T19:14:21.580+01:00No tak!!! :-) rzeczywiscie, i potem spalili to w k...No tak!!! :-) rzeczywiscie, i potem spalili to w kominku!<br />A tlumaczrnie z tv faktycznie moglo byc Beksinskiego, bylo bardzo w jego stylu.diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-49845740824584829352015-10-26T18:40:15.233+01:002015-10-26T18:40:15.233+01:00No jak to - skąd? Z Czarnej Żmii przecież!
"...No jak to - skąd? Z Czarnej Żmii przecież!<br /><br />"- Oto moje dzieło, znajdują się tu wszystkie słowa naszego ukochanego języka.<br />- Wszystkie, Panie ?<br />- Wszystkie.<br />- W takim razie proszę przyjąć Panie doktorze moje najszczersze kontrafibulatoria.<br />- Co?<br />- Kontrafibulatoria, Panie. To u nas dość częste słowo.<br />- Cholera [notuje w słowniku]<br />- Jestem introsperowany, frazbolały, a nawet żałościwy, że spowodowałem Panu taką deschaotynikę.<br />- Że co?<br />- Proszę wybaczyć, ale chciałem pogratulować Panu doktorowi, że nie opuścił ani jednego słowa. Idę rozpalić w kominku. Wracam postinterwalistycznie."<br /><br />Rozmowa Czarnej Żmii z doktorem Johnsonem bodajże, w trzecim "sezonie", odcinku drugim ("Inc and Incapability"). Chodziło o słownik języka angielskiego, który miał rzekomo zawierać wszystkie słowa tegoż języka, w co szczerze wątpił Czarna Żmija :) <br />Oglądałaś w oryginale, czy tłumaczone? Wg mnie najlepsze tłumaczenie na j. polski zrobił mistrz nad mistrzami (i tu nie mogę sobie przypomnieć nazwiska tego genialnego człowieka), dla telewizji Gdańsk bodajże, i nie wiem, czy można gdzieś kupić tę wersję. Mamy całą serię na DVD, ale już z innym tłumaczeniem. Podejrzewam, że wersję dla telewizji mógł zrobić Tomasz Beksiński (tłumaczył też Monty Pythona), ale głowy nie dam, a w necie znaleźć nie mogę, i teraz będzie mnie to prześladować! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...Kanionekhttp://www.kanionek.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-77055365284984676992015-10-25T11:13:28.553+01:002015-10-25T11:13:28.553+01:00Pamietaj Zeroerha, ze u mnie zawsze nawet jak dól,...Pamietaj Zeroerha, ze u mnie zawsze nawet jak dól, to zaraz potem górka :)<br />Tak sie staram, bo inaczej bym w tym dolku utknela na dobre.<br /><br />A dziwnych wspólpasazerów to Ci powiem jeszcze o takim jednym. Przez jakies 20 minut siedzial i rysowal cos olówkiem w bloku rysunkowym, z takim zapamietaniem i uczuciem, ze juz nie moglam wytrzymac z ciekawosci CO TO JEST co on tam rysuje, no bo zawsze jestem strasznie ciekawa takich rzeczy. Ale tak trzymal skubaniec ten blok, ze nie moglam nic zobacyc. Az w koncu wlasnie po tych 20 czy 25 minutach zaczal zbierac sie do wysiadania i odslonil na chwile ta olówkowa tajemnice. Wyostrzylam wzrok co by blyskawicznie móc ogarnac wszystkie szczególy kompozycji, Maly ludzik w srodku mnie skakal z radosci, ostrzyl zabki i pazurki. Koncentruje sie wiec calkowicie na powierzchni bloku A4 i widze... szkielet szescianu z grubo, po sto razy pociagnietych linii. <br />Koniec, kurtyna. :)<br />Moral z tej opowiesci mozna jednak wysnuc taki, ze nie wazne co robisz, wazne ze z pasja!diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-69274024244693964692015-10-25T11:02:35.974+01:002015-10-25T11:02:35.974+01:00tak, szczur wystepowal w kilku kulinarnych odslona...tak, szczur wystepowal w kilku kulinarnych odslonach!! <br />"kontrfibulatoria" matkoboskoniebiesko, zkad Ty wytrzasnelas takie slowo? :)diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-19763761316880212202015-10-24T08:39:31.655+02:002015-10-24T08:39:31.655+02:00Taka jesień się zrobiła, że aż przez dni parę bała...Taka jesień się zrobiła, że aż przez dni parę bałam się przeczytać Diabelską notkę, zahaczywszy okiem kaprawem o jej początek.. a szkoda :)<br /><br />Podobnie jak Bożenie, podoba mi się bardzo grafika z gwiazdkami, taką jesienną melancholią zawiewa..<br />Prawie tak samo ujął mnie konkurs na współpasażera roku - szkoda, że się skończył. Moim osobistym wygranym pozostaje jednak pan od bąbelków mydlanych :)<br />zeroerhaplushttps://www.blogger.com/profile/12155258344117252085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-44771359687337805052015-10-23T14:48:12.191+02:002015-10-23T14:48:12.191+02:00Zdenerwowałaś mnie, Diable, bo nie jestem w stanie...Zdenerwowałaś mnie, Diable, bo nie jestem w stanie policzyć tych wszystkich srebrnych ciapek dorabiających na Twoim rysunku za gwiazdy. A jak nie mogę czegoś policzyć, to czuję się niepełna i niespełniona, i Ty dobrze o tym wiesz. <br />No ale później się zrehabilitowałaś wzmianką o "Czarnej Żmii", gdyż od lat przynajmniej dwudziestu wielką fanką jestem, i to całej, caluśkiej serii (mamy na płytach i owszem, często odtwarzamy). Boldrick miał, zdaje się, jeszcze jedną, szczurzą specjalność zakładu - "szczur saute", czyli po prostu szczur, świeżo wyciągnięty z kałuży. No w każdym razie, mimo tych gwaizd niezliczonych, moje najszczersze kontrfibulatoria dla Ciebie, za poemat oczywiście jak i również :)Kanionekhttp://www.kanionek.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-76744139862509066842015-10-18T21:04:16.123+02:002015-10-18T21:04:16.123+02:00Byle by nie wiewiórka ;) Bo to troche jednak mikr...Byle by nie wiewiórka ;) Bo to troche jednak mikry kaliber, mimo tego ogona.diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-27784253272844005382015-10-18T18:46:30.182+02:002015-10-18T18:46:30.182+02:00Ja w tym wcieleniu mam tak przerąbane, że w nagrod...Ja w tym wcieleniu mam tak przerąbane, że w nagrodę w następnym może mi się trafi zwierzę z takim ogonem jak Twój lis.Juriuszhttps://www.blogger.com/profile/11647437261275666448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-25758900446990596022015-10-18T18:05:24.737+02:002015-10-18T18:05:24.737+02:00No wlasnie chyba tak trzeba sobie mówic :)
A nie &...No wlasnie chyba tak trzeba sobie mówic :)<br />A nie "gorzej byc nie moze". diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-86122451288830652512015-10-18T18:04:21.378+02:002015-10-18T18:04:21.378+02:00Bozenp droga, to jeszcze nie koniec konkursu. W sz...Bozenp droga, to jeszcze nie koniec konkursu. W szranki staje jeszcze jeden, tego widzialam juz 4-5 razy. Starszy pan, tak po60-tce, siwe, zmierzwione wlosy, okulary w starej, metalowej oprawce, dzinsowa kurtka, t-shirt, czasem sweter, z twarzy powazny choc nieco nieobecny - taki typ "profesora". Ale tylko od góry do pasa. Albowiem od pasa w dól zmienia sie diametralnie: spódniczka mini (czarna skórzana albo plisowana w szkocka krate) i buty na obcasie. Widzialam juz szpilki czerwone i czarne (+rajstopy) oraz moje ulubione - kozaki na koturnie, z bialej lakierowanej skóry, siegajace do polowy ud. W tych kozakach i dzinsowej katance stal tez raz w kolejce w piekarni. I nikt sie nie dziwil, nie smial, nie pokazywal palcem. Ludzie tutaj naprawde daja czlowiekowi byc, kim chce, i to mi sie tu bardzo podoba.diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-23815752635497548052015-10-17T13:44:15.769+02:002015-10-17T13:44:15.769+02:00Ja za Polly Anną powtarzam, że przecież zawsze mog...Ja za Polly Anną powtarzam, że przecież zawsze mogło być gorzej :)CanBe - edukacja medialnahttps://www.blogger.com/profile/06564355027826850044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-35055533417243854152015-10-16T22:52:06.727+02:002015-10-16T22:52:06.727+02:00Niniejszym wygrywasz konkurs na najlepszego pasaże...Niniejszym wygrywasz konkurs na najlepszego pasażera :D Bożena musi Stefanowi sprzedać patent z bańkami :D<br />Stefan z resztą miał onegdaj współpasażera, który aparycją przypominał żywo niejakiego Leto Jareda w Dallas Buyers Club. Ów zaś był niezwykle skory do prowadzenia wywodów filozoficznych w twarz każdego, kto śmiał nań spojrzeć. Ale bańkami drzwi nie otwierał.Sekretarka Bożenyhttp://sytuacja.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-74093096442455870212015-10-16T15:08:50.945+02:002015-10-16T15:08:50.945+02:00Bardzo fajny temat nam sie tu widze rozwija :)
Ki...Bardzo fajny temat nam sie tu widze rozwija :) <br />Kiedys byl tez taki pasazer (w metrze tym razem), ubrany niezwykle barwnie i powiewajacy jakimis szalikami, sznurkami, pomponami, lancuszkami, no i chcial (naprawde BARDZO chcial) otworzyc drzwi pociagu nie naciskajac na guziczek, tylko strzelajac do guziczka z pistoleciku robiacego banki. Ale cisnal, mówie Ci. Az cud, ze to to mu sie w rekach nie rozlecialo, widac Chiny postawily ostatnio na lepsza jakosc. Caly wagon fruwal w bankach, az w koncu jakis inny czlowiek nacisnal guziczek tradycyjnie i czar prysl. Kolorowy pasazer wygladal na strasznie zawiedzionego.diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-17082147151522170702015-10-16T14:10:20.270+02:002015-10-16T14:10:20.270+02:00Ciekawe szalenie, z naciskiem na drugi człon. Bior...Ciekawe szalenie, z naciskiem na drugi człon. Biorąc pod uwagę zachowanie ogólnie pojęte, to w jednym czy drugim szpitalu zniknął pacjent oddziału zamkniętego. Albo narkotyki potaniały. ;)Sekretarka Bożenyhttp://sytuacja.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-73237760937801276222015-10-16T13:20:42.704+02:002015-10-16T13:20:42.704+02:00A to tez ciekawe! Ale to byl strój roboczy jakis c...A to tez ciekawe! Ale to byl strój roboczy jakis czy taka czysta fantazja jak u "mojego" pasazera?diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-25308183969247220652015-10-16T12:00:22.246+02:002015-10-16T12:00:22.246+02:00Z tym kombinezonem, to kiedyś autobusem z Bożeną j...Z tym kombinezonem, to kiedyś autobusem z Bożeną jeździł taki człowiek, na którego roboczo mawiała Majkel (od ś.p. Jacksona, który wyglądał na koniec jak ofiara trądu i kiły w jednym). Temu człeku nie było widać nosa co prawda, ale TEN KOMBINEZON przypominał takie ubranko, jak noszą w filmach spece od broni biologicznej podczas przenoszenia wyjątkowo wrednej i wrażliwej fiolki z nano-turbo-hydro-wydro-wirusem.<br />Szkoda, że nie był w panterkę. Zawsze to jakieś urozmaicenie.Sekretarka Bożenyhttp://sytuacja.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-32746560043085423542015-10-16T11:11:51.566+02:002015-10-16T11:11:51.566+02:00Tylko ze teraz to je trzeba jesc owinietym w koc, ...Tylko ze teraz to je trzeba jesc owinietym w koc, i miec pod reka przygotowana goraca herbate, zeby w czasie tej radosnej konsumpcji nie zamienic sie w sopel - ale dla chcacego nic trudnego. Da sie zrobic :Ddiabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-13700325571406463752015-10-16T10:59:23.460+02:002015-10-16T10:59:23.460+02:00Lody czekoladowe!!! Że też zapomniałam! A ja bezse...Lody czekoladowe!!! Że też zapomniałam! A ja bezsensownie żłopię hektolitry herbaty, żeby pion moralny złapać! Dzięki diable!Kalinahttps://www.blogger.com/profile/15629664156180297903noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-24504044730031404972015-10-16T09:35:35.923+02:002015-10-16T09:35:35.923+02:00Ah...... :} az mi serce szybciej zapikalo!!! ...Ah...... :} az mi serce szybciej zapikalo!!! Ile w tym uczucia! Gdzies tam, samotna kolderka czeka, zeby ktos wypelnl jej plaskosc swym ksztaltem...diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-47943742914975239062015-10-16T09:24:00.122+02:002015-10-16T09:24:00.122+02:00Moje łóżko wie, że ja zawsze do niego wrócę...Spon...Moje łóżko wie, że ja zawsze do niego wrócę...Sponiewierana przez rzeczywistość, z kłębiącymi się w głowie myślami...wracam. I znów jesteśmy razem :)<br />A teraz w pracy...Pamiętam... tęsknię...<br />Dżdży...bilahttp://ebila.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1876711599720504261.post-18681957386823665602015-10-16T07:03:41.911+02:002015-10-16T07:03:41.911+02:00Najbardziej to go musialo gniesc w nos, nie? A moz...Najbardziej to go musialo gniesc w nos, nie? A moze on nie mial nosa? I dlatego ten koszyk? Kto wie, co sie pod nim krylo... Ale wygladalo dziwnie, choc z drugiej strony jakos tak dostojnie. Jak czlowiek-lampa.<br />Kiedys tez widzialam, i to juz dwa razy, takiego pasazera autobusu w - jakby to opisac - kombinezonie z cienkiej bawelny, okrywajacym CALE cialo. Cale. Wystawal ten kombinezon z butów, lecial przez nogi, korpus, rece (dlonie tez, jak rekawiczki) szyje oraz glowe. Zapinany byl na zamek blyskawiczny od pepka do czubka glowy, z przodu. Za pierwszym razem pasazer byl w kolorze rózowym, a za drugim we wzór pantery.<br />Co Bozena powie na to?<br /><br />A Stefan widze robi swoje :) W koncu do tego zostal powolany! Zadnej taryfy ulgowej!diabel-w-buraczkachhttps://www.blogger.com/profile/12013390609862233848noreply@blogger.com