środa, 23 sierpnia 2017

Teoria Wielkiego Rybuchu (The Big Fish Theory)



 

 

Na początku była tylko mglista, czarna nicość. Zimna, pusta i martwa.
Wyłoniła się z niej Wielka PraRyba, pierwsza istota we wszechświecie.
Była tak ogromna, że nie sposób jej zmierzyć; jedna jej złota łuska mogłaby przykryć wszystkie gwiazdy nad ziemią, jeden nieostrożny ruch ogona - rozwiać wszechświat spowrotem w chmurę ciemnej mgły.

I otworzyła Ryba pysk, i wypowiedziała Pierwsze Słowo.
 
 
 

Słowo o mocy tworzenia światów.

Wpłynęło ono w ciemność, rozsyłając dookoła wibrujące kręgi dźwięku, które najpierw nadały nicości pulsujące barwy indyga, granatu, fioletu, złota i ognia, a potem wydobyły z drgających kolorów maleńkie zarodki rozgrzanej materii.
Z nich powstały pierwsze gwiazdy.
Krążyły bezładnie, rosnąc i płonąc, pchane wichrem głosu PraRyby, napędzane mocą Słowa. Zderzały się ze sobą z sykiem jak ogniste smoki, łączyły, wybuchały, rozpadały na miliony iskier, aż w końcu zaczęły stygnąć, zwalniać, zlepiać się ze sobą tworząc twarde bryły - zalążki planet.






Podobno - podobno, bo nikt nie wie tego na pewno - PraRyba ciągle tam jest, w bezbrzeżnych kosmicznych przestworzach.
Jedno jej oko, ogromne jak cały nieboskłon, zwrócone jest w naszą stronę. Kiedy mruga, jasnobłękitna powieka na przemian je zakrywa, a potem odsłania - ukazując czarną źrenicę, w której odbijają się jeszcze świetlne echa pierwszych gwiazd, migoczące jak duchy.

My mówimy na to dzień i noc.


Choć oczywiście może być całkiem inaczej ;)
 


 

 
Widzicie jak złota farba akrylowa się cudnie wtapia w akwarele? WIDZICIE?! Bo ja widzę, i aż mi coś w środku skacze z radości jakie kolory są PIĘKNE.

Serio. Ten świat to naprawdę fajna sprawa jest.

Niby jakiś tam foton jeden z drugim se popylają przed siebie, i się odbijają, hop-siup, jakieś fale, bozonyelektrony, piękna mikrony, takie małe że tak właściwie to ich nie ma - a tyle radochy i szczęścia z tego jest, że serce prawie eksploduje.

Patrzcie uważnie na piękne strony świata, szukajcie ich. Zapamiętujcie, taplajcie się w tym pięknie jak w kryształowej, cieplutkiej morskiej wodzie prześwietlonej słońcem do samego dna. Wciągajcie w to innych. Dawajcie się wciągać.
 
Bądźcie jak proton - zawsze pozytywnie!

Ściskam was wszystkich! (i wciągam do wody)



~(**)~




 


.............................................
Już kiedyś wysnułam teorię o stworzeniu (wszech)świata przez PraRybę >>tutaj<< 
Wszystkie sprzeczności między tą pierszą a tą dzisiejszą biorę na klatę, wszak nie ma takiej teorii, która nie ewoluuje, co nie? ;)



.............................................
I obiecuję, następnym razem będzie Sardynia. Tylko Borsuk nie przegrał jeszcze zdjęć ze swojego telefonu na kompa, a niektóre z nich też mają być częścią historii.

49 komentarzy:

  1. piękna teoria stworzenia, Diable, bo w zasadzie dlaczego nie?? może być makaron to i może być i ryba ;)
    oraz kolory zapierają dech i staram się dać wciągnąć jak mogę ... ale mnie spotyka ostatnimi czasy same niepiękne i na przykład odciąga od pracowni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwora Spaghetti to Ryba wciaga na przystawke, wiec tez jest potrzebny ;P
      Kolory to ejst niesamowita rzecz! Oby niepiekne szybko sobie poszlo od Ciebie, za siódma góre i rzeke, i wtedy siup - do pracowni :)

      Usuń
  2. no i teraz jasne, że struny wszechświata, to po prostu zwykłe ości ; ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Wuszka! Wuszka czai baze!!! :D
      Teoria strun wyjasniona, dziekujemy tym wszystkim panom w obserwatoriach, co godzinami sie gapio w pustke i cos tam liczo w komputerach. Mozecie juz isc do domu. Albo na ryby ;)

      Usuń
    2. Gdzie dwie głowy, to nie jedna! To teraz czekamy na Nobla, nie?

      Usuń
  3. Zawsze wiedzialam, ze Diabel talenty rozniste posiada, ale ze Diabel swoja diabelska moca stworzyl teorie powstania swiata i nawet pan bucek mu do tego nie byl potrzebny to juz przekroczylo mozliwosci mojej ciasnej glowy:))) Cudna ta teoria i Wielka Pra-Ryba ktora mrugajac okiem powoduje dzien i noc.
    Rybie sie ostatnio oczko zatrybilo bo u mnie bylo zacmienie Slonca, musi sie Rybie rzesa podwinela;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Fajne mieliście to zaćmienie! Jak u nas bylo to częściowe w zeszłym roku to były takie chmurzyska, ze nic nie widzieliśmy :( Tylko jeszcze ciemniej sie zrobilo i tak jakos przydymiony świat się stał.

      Moc, taaaak, mam ogromną, szkoda tylko, ze jedynie do gadania gópot ;)))

      Usuń
  4. No i nastała jasność, teraz już wiem :) dziękuję z rybie słowo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bożenka raczej na żółwiowych teoriach rosła, a tu pacz Pani, PraRyba!

    Jakiś Olimp dla nich by trzeba stworzyć, żeby pomieścić, bo wybrać nie sposób ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożena nie pęka, pomieścimy się! Toż fantazja nie zna granic ni kordonów!

      Usuń
  6. Od czasu, kiedy rybia powieka zainicjowała swój cykliczny dualizm, na świecie zaczęły pojawiać się inne ryby. Głębinowe, ze światełkiem umieszczonym na końcu długiego wyrostka, maleńkie plujące kroplami strzelczyki, wielkie, łagodne rekiny tygrysie, piękne bojowniki i obrzydliwe blob fish'e. Ale nikt nigdy nie usłyszał juz ich głosu. Słowo Praryby zawierało w pierwotnym O zbiór zamknięty wszystkich głosek. Dlatego żadna ryba już nigdy się nie odezwała. NIe dlatego, z enie ma nic do powiedzenia, ale dlatego, że O jest zamknięte zarówno samo w sobie, jak i w pęcherzu pławnym. ekin nie ma pęcherza, a żyje, nawet bardziej intensywnie, wiec pęcherze są potrezbne rybom do spania. Wtedy łączą się z Prarybą i innymi rybami, i rozmawiają po swojemu. Na ziemi mówi się o nich trywialnie, że ryby głosu nie mają, że powieka komus przy bujaniu nie mruga. A dlaczego? Wiadomo...

    A cała historia mogłaby wyglądać całkiem inaczej, gdyby tylko pierwszą głoską Praryby było U otwarte...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ust mi to wyjęłaś, moja pandemoniczna siostro! Teraz już nie ma najmniejszyvh wątpliwości, że przyszłyśmy na świat w tej samej ciepłej, płytkiej kałuży pierwotnej morskiej zupy :*

      Usuń
    2. No nie ma. Najmniejszych. Wszechświat wiedział to od dawna :*

      Usuń
  7. Ne, nie, nie pozwolę zrujnować mojej teorii wszechświata!!!!Na początku była Prażyrafa i to ona mruga powieką, a jak machnie ogonem to są na ziemi kataklizmy różne. A ak kopytem tupnie to trzęsienie ziemi jest. A jak sika to albo deszczyk, albo urwanie chmury u nas, zalezy, co tam w pęcherzu akurat jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Zyrafy nie maja jasnoblekitnych powiek!!!

      Usuń
    2. Chyba, że tańczą w klubach nocnych, słyszałam o tym. Na rurze.

      Usuń
    3. Tak w ramach odprezenia po szesciu dniach Stworzenia?

      Usuń
    4. Tak trochę. Bo w dzień dorabiają jako wijący się wśród konarów drzewa poznania dobrego i złego pyton. Muszą jakoś odreagować.

      Usuń
    5. ah, to w sumie niczego sobie praca - w zieleni, na swiezym powietrzu, listki ci szumia, swiezutkie jablka jesli glód przycisnie.
      Repo!!! Daj znac jak sie zwolni etat, biore!

      Usuń
    6. Przykro mi, ale właśnie wdzialam lateks i ruszam w nocne klimaty.

      Usuń
    7. Niech z parkietu iskry pójdą!!!! \^_^/

      Usuń
    8. No i.klub spłonął, właściciel dziękuje za życzenia 😀

      Usuń
    9. Ale za to jakie wspomnienia! ;)))

      Usuń
    10. nawet nie bardzo mogie powspominać bom okręcona wokół brzozy( hm.....nomen omen)jako ten wąż jadowity.

      Usuń
    11. Spoko, już weekend! Czy masz w sobotę też szychtę na jabłonce?

      Usuń
    12. Weekendy na szczęście obstawia waz( wonsz)
      Na rurze tez.

      Usuń
  8. Nie żebym się czepiała - teoria niczego sobie, jednakowoż nurtuje mnie pytanie o pierwsze słowo ryby. Jak już ryba wydała z siebie to słowo o mocy tworzenia światów to ją zatkało na wieki i do dziś nie gada, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie Ryba nie może się otrząsnąć z wrażenia, że człowieki taki chaos zaprowadziły na tym świecie...

      Usuń
    2. Nie, do tej pory nie powiedziała jeszcze nic innego. I cieszmy się z tego, albowiem powiadam wam, istnieją tylko dwa słowa, które wypowiada Ryba! Pierwsze Słowo Stworzenia i Ostatnie Słowo Zniszczenia!!!! Buaaaaahahaaaaaa!!! (to był złowrogi śmiech zwiastujący nieuchronne)

      Usuń
  9. Trochę mi się już te teorie poplątały... A to mówią, że był chaos a potem Stwórca rzucił elektronem w cząsteczkę białka i nastąpił Wielki Kocioł, z którego gady wyszedłszy przemieniły się w małpy-babki nasze,a to znowuż że cztery słonie na grzbiecie Wielkiego Żółwia, czy może odwrotnie, a to że kosmici niewiadomoskądprzybyli, a tu znowuż że Wielka Ryba... To ja wybieram teorię rybią, bo najbardziej mi się kolorystycznie podoba, te złote łuski wśród błękitów - no cudne są!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest ci to piękna opowieść, lepsza od wielu innych o stworzeniu świata a już na pewno od tej biblijnej, w której pępkiem świata jest jakaś, proszę się nie śmiać... ziemia. Ryba? Tak pasuje do otchłani Kosmosu.
    Czekam na Sardynię. Czy to sardynka taka wielka jak dynia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kurcze, nawet większa, normalnie ogromna, hiper-wielka sardyna!
      A ryba wspaniale pasuje do przepastnych głębin kosmosu, też jestem tego zdania.

      Usuń
  11. Ryba bardzo mi się podoba, ale szczególnie podoba mi się naukowy opis zjawiska fizycznego, jakim jest barwa światła. Przeczytałam i od razu zrozumiałam. Teraz gdzie spojrzę, tam widzę te fotony, czy inne papruszki, w powietrzu.

    No, Diable, zawsze wiedziałam, żeś urodzonym fizykiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszke się konsultowałam z Hawkingiem, ale tylko detale ;)

      Usuń
    2. Niestosowna ta skromność. Niestosowna. Toż wiadomo, że Hawking konsultował się z Tobą!

      Usuń
    3. Skromność u mnie wrodzona ;)))

      Usuń
  12. Ej, ale to pienkne jest, no pienkne, że hej!
    Jak widzę takie, to się wzruszam. Ciepełko mi się robi milutkie koło serca i prawie jestem w tym świecie błekitno- złotym echchchch...
    Dziekuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bila, jak dobrze znowu Cie tu widziec :D
      Dawno Cie nie bylo!
      Dziekuje za mile slowa i sciskam kolorowo :*

      Usuń
  13. Hej, hej! Ja tu bywam, ofkors, ale nie zawsze piszę, po prostu. Jednakowoż zawsze radują mnie kolejne wpisy i wmalunki ;)
    Ściskam takoż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :)
      Wszak podstawa mej misji jest niesc ku wam kaganek radosci ;D

      Usuń
  14. Diablee...mnie się cały czas tak robi. Chyba muszę mieć tę Wielką PraRybę...Czy masz co do niej jakieś plany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nope. Nie mam. Ryba ogólnie jest otwarta na zdobywanie nowych wód :)

      Usuń
    2. Cudnie! Wysłałam maila. Hip- hip!!!

      Usuń
  15. Och, po przeczytaniu Teorii zauważam, że karasie w naszym stawku zaczęły całkiem inaczej wyglądać.

    OdpowiedzUsuń

Dawaj.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...