Kto ośmiela się migać i świecić w oczy jakomś gópiom gwiazdom, puszczać syczący meteor i rzucać kometą GDY KOTEK ŚPI?!
Co za smarkacz niewychowany? Na pewno na religię nie chodzi.
Gdzie byli rodzice ja się pytam!
Skandal.
W zaistniałej sytuacji kotek żegna się z państwem, do niezobaczenia.
"Żegnam ozięble"
"Czytaj z mowy ciała"
......................................................
A tak przy kotazji (by the cat): ktoś trafił tu na buraczane pole wpisując w wyszukiwarkę:
"Facet czyści szyby i ma kota w slipkach"
Hmm.
Ktoś może wie, po co wkłada się kota do slipek, niekoniecznie podczas czyszczenia szyb?
A może właśnie koniecznie wtedy?
!!!!!!! How cool is that !!!!!!!
~(*o*)~
Ktoś może wie, po co wkłada się kota do slipek, niekoniecznie podczas czyszczenia szyb?
A może właśnie koniecznie wtedy?
Czy zamiast kota może być np. lemur? Albo średnich rozmiarów mątwa? Chomik? Czubacz urumutum? Okapi?
A w ogóle to już podpada pod znęcanie się nad zwierzętami chyba?
Ale teraz najlepsze: trafił też tutaj jakiś ktoś, kto poszukiwał informacji w temacie "Bestia w ludzkim ciele" !!!
I to DWA RAZY, znaczy dwie różne osoby chyba!!!!!!!!!! How cool is that !!!!!!!
Diable o oczach kota ze Shreka )))))) niezbadane są ludzkie ścieżki wyszukiwania achachacha
OdpowiedzUsuńkot z silnym zwieraczem mnie się najbardziej spodobał ;-)
To jest ten zwierzecy magnetyzm :)))
Usuń(Nikt nie sprecyzowal, która czescia ciala taki magnetyzm jest emitowany, prawda?)
Przerób ten magnetyzm na magnes na lodówkę 😊 Cudo!
UsuńTo już są magnesy, oba te koty :)
Usuńaż poszłam zobaczyć, co u mnie się pojawiło
OdpowiedzUsuńale nudaaa, panie, nuuudaaa...
zazdraszczam:p
Nie ma co zazdraszczac - to swiadczy wszak o tym, zes kobieta rozsadna, nie wypisujesz farmazonów i nie budujesz zamków absurdu na fundamencie z nonsensu. Z wiezyczkami z bredni ;)
Usuńach, to zmieniam się na gorsze!
Usuńkiedys trafiali do mnie po takich cudnych hasłach
ecch..:pp
No w sumie nie wiem, co Ci poradzic... przeciez nie powiem zebys zdurniala :)))
Usuńja już bardziej chyba nie umię:p
UsuńMoze sa jakies kursy wieczorowe?
UsuńMyslisz??
Usuńoby on lajn coś było, bo zgłupieć umię tylko po polsku:p
ja chyba tez preferuje po naszemu :)
UsuńNo bywa i tak, zastanów się nad treścią bloga zatem bo ci może CIA wpaść pod jakims pretekstem:)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, co by im automatyczny translator zrobil z tymi tekstami, które tu sie pojawiaja... :)))) Byloby z pewnoscia bardzo zabawnie.
UsuńStwierdzając nonsens istnienia - zawiesiłam się na czas jakiś. Ale stwierdzam tu i teraz, że chyba w nonsensach siła! Dzięki!
OdpowiedzUsuńZeby radzic sobie z durnowata rzeczywistoscia, trzeba ja dzgnąć nonsensem czasami. Inaczej sie nie da.
UsuńAleż to proste- kot w slipkach powoduje wzrost atrakcyjności posiadacza slipek! I tak to musi być kot, bo tylko kot w formie zwiniętej plus ogon daje złudzenie dużego penisa.
OdpowiedzUsuńa wonsz?
Usuńno i po co te okna?
Usuńwonsz nie imituje jąder, sam penis jeno pogrubia. a szyby ekshibicjonista regularnie czyści, bo by go nie było widać, jak już się obnaży!
UsuńKrystejezu, no ale zeby kot? A jak podrapie?!
UsuńCena urody i męskości bywa wielka i bolesna!
UsuńKot jest po prostu dobry na wszystko!
OdpowiedzUsuńNo. Futro jakiekolwiek jest w ogóle fajne na wszystko! A juz jak masz taka wewnetrzna potrzebe, zeby Ci ktos walnal focha - to wiekszosc kotów Cie z pewnoscia nie zawiedzie ;)
Usuńmoje koty jak żywe, a Kot Sajmon, to juz w ogóle! :D
OdpowiedzUsuńTylko te w moim wydaniu troche podgolone jakby ;)
Usuńmoje tez podgolone latem, zatem moje koty letnie :D
Usuńyessssss! Rzeczywisce, pamietam te wygolone karczki i brzuszki :)))
UsuńTen rudy to jak moja Borówka.
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=576970629346728&set=a.471607433216382.1073741826.100011013879814&type=3&theater
a tu to ja nie zobacze, bom ja nie fejsbukowa, konta nie mam.
UsuńAle nie zaprzecze, moze byc i Borówka :D
https://1drv.ms/u/s!AmmHIuX1IbwhtRgWhyyIcr-P_Uc2
Usuń:)))
UsuńNo! Borówa, tylko przefarbowana.
Kobieta zmienną jest. :D Ta zmienna jest z jednym okiem.
UsuńI tak nie przebije mojej Baltazar . Bo ona miała być czarnym kocurkiem. Fochy też miała... kocie. I łowna była - całą króliczą rodzine mi zniosła do domu...I ma karpia złotego na sumieniu wartości 500 eu...I inne takie . co nie zmienia postaci rzeczy ,że lubię to Twoje absurdy i kot felis silvestris domesticus zdobył moje serce.W oparach absurdu też siedzę ale to inna broszka
OdpowiedzUsuńTeraz to mnie zaintrygowalas, kim jest Baltazar co miala byc kotem! Wyrosla jednak na okapi? Na krokodyla? Na tygrysa?!!!
UsuńKocurek dostał na imię Baltazar a potem się okazał niedużą ,sprytną koteczką .Baltazar jako imię zostało - a koteczka była taka jak Twój Felis. Też zariowana.
UsuńNie potrzebowałam myjka z kotem w spodniach bo ona mi załatwiała mycie szyb...:))
O, to okna myje ta Baltazar, no no! Umie tak wysoko skakac? Czy dajesz jej drabine?
UsuńŁe tam!
OdpowiedzUsuńWrzuciłam w translatora pierwsze zdanie i nuda, panie, nuda!
Wyszło tak:
Who dares to blink and shine in the eyes of some stars, hiss a hissing meteor and throw a comet WHEN THE CAT ŚPI ?!
Uważam, że najlepiej brzmi: When the cat śpi?!
To mogłoby być nawet tytułem jakiejś powieści, a może nawet symfonii! Nie żałujmy sobie kultury wysokiej - może nawet jakiś szlagier sanatoryjny by się z tego ulągł:
When the cat śpi, na na na na.
When the cat na na na na śpi.
(To jest pierwsza zwrotka. Przed napisaniem refrenu muszę się napić kawy albo czegoś innego).
Kotka mojej mamy jest tak leniwa, że ostatnio je tylko wtedy, gdy już zdecyduje się skorzystać do kuwety. Jedno wstanie z kocyka - dwie korzyści. Wykonywanie tych czynności niejednoczasowo przekracza jej wydolność fizyczną...
Oj tak szybko sie nie wolno poddawac, jestem pewna, ze dalej byloby ciekawiej.
UsuńKotka mamy to niezwykle madre stworzonko! Tez bym tak najchetniej teraz. Koncówka zimy jest dla mnie zabójcza, mam tyle sily co kot naplakal. Ledwo chodze. A tu na dokladke ta pogoda, o której NIE CHCE pisac, bo sie nie chce denerwowac...
Ja ją ignoruję! Strzelam focha i udaję że nie widzę. Ona jest tak niestosowna, że uznałam iż zniżanie się do jej poziomu jest czyms wbrew. Jeszcze nie wiem czemu wbrew, ale uważam, że zimą słowo "wbrew" brzmi doskonale.
UsuńFochem zwalczaj focha! ;)))
UsuńChcesz ja przymusic jednak do podwójnego wysilku?
Wiem, że nie powinnam przeklinać, ale (bardzo wszystkich przepraszam!) cholera jasna, co to ma być, że jest tak jedwabiście zimno?!?
UsuńCiepłe rajty pod spodniami? Koszulka wciśnięta w majty na całym obwodzie? Szalik potrójnie sprawdzany, czy nie ma żadnych prześlizgów?
Rękawiczki nieomalże sklejone z rękawami kurtki, żeby nie wiało? Co to ma być? Jakaś Antarktyda czy inny koszmar?
Czekam na lato.
Oficjalnie o tym informuję.
When the cat śpi, na na na na.
UsuńWhen the cat na na na na śpi.
Proponuję ciąg dalszy:
When the cat slip, na na na na.
When the cat na, na, na slip-ki.
Who ma, ma, ma go w slipkach
Ma miękkie gniazdko dla jajeczek
I koniec tych bajeczek!
Nie wiem, Kalina... Wreszcie końcówka zimy, wreszcie czlowiek jakiś zagubiony okruszek nadziei na wiosnę z kieszeni kurtki wyciągnął, a tu czwarty tydzień mrozów... Ja już siły nie mam się denerwowac. Usiłuję tylko przetrwać!!!
UsuńBo, to może to sposób na ten mróz? :-) Jakbym miała myć okna w taką pogodę, to też bym się bała o nabiał! Tylko tego kota jednak trochę szkoda...
UsuńNo ja bardzo przepraszam, ale pozwolę sobie zauważyć, że cat-song przeszedł jakoś niezauważenie!
UsuńNo skromny aplauz to się należy jak kotu fotel!
(foch)
W sumie jakos tak wielkanocnie sie zrobilo, przez to miekkie gniazdeczko :) Jeszcze pare galazek bazi, albo bukszpanu - i swieconka gotowa.
UsuńKalina, Publisia zaniemówiła z zachwytu.
Usuńbo to był sleepingowy kot
OdpowiedzUsuńI to myslisz usprawiedliwia znecanie sie nad zwierzetami?! Co na to okapi, chomik i czubacz urumutum?!!!
UsuńKocie historie, właśnie wczoraj wrzuciłam na fb serię zdjęć z kotką, która niedawno się wprowadziła po sąsiedzku i zasrywa nasz yard. Czekam aż Sony coś z tym zrobi. Bo przecież tak nie można, srać, gdzie on się wyleguje na słońcu.
OdpowiedzUsuńU moich sąsiadów (piętro wyżej) gołębie rozpoczęły budowę gniazda. Słowo "obsrywać" nabrało dla mnie nowego wymiaru. Mierzonego w kilogramach...😉
UsuńMargo - chyba, ze sie Soniak zakochal! I jej pozwala.
UsuńKalina - ale to te golebie tak jak jaskólki, na oknie?! Cos im sie pomieszalo w tych malych glówkach?
Na balkonie. Gdyby chociaż na środku, byłoby ok. Ale one częściowo zahaczają o szparę przy balustradzie i tą drogą dokonują zrzutów materiału biologicznego na mój balkon...
UsuńTakiej ilości gołębich kup świat nie widział.
Już, już sąsiedzi sobie poradzili z problemem, a tymczasem dziś w nocy napastnik zaatakował ponownie... Ze zdwojoną pojemnością jelit, jak oceniam po tym, co widzę na swojej balustradzie.
Ciekawe kto pierwszy opuści lokal, Kowalscy czy Gołębiowscy? Kto wytrzyma dłużej? I jak się ma do tego podaż resztek bułki i frytek porzuconych przez niczego nieświadomych przechodniów? Co gdy do tego dojdą jeszcze świeże pędraki i jagódki na wiosnę?
UsuńJedno jest pewne: emocje będą wielkie!
Czy pędraki ulegają, że tak powiem, strawieniu w przewodzie pokarmowym gołębi?
UsuńNie chciałabym żywych pędraków na balkonie oglądać...
Sony jednak najbardziej kocha mnie, przegonił srajtka, bo w sumie, to nie wiem, czy była ona czy on. Młode, trudno wyczuć, babka, czy facet.
UsuńGołębie placki... raju
Kot wybrał Ciebie zamiast potencjalnej kociej miłości?
UsuńCzyżby to jeszcze nie był "koci miesiąc"?
Jakby nie patrzec, to wielki komplement ze strony kota Sony. Margo zostala zaszczycona :P
UsuńKoty pięknie kocie, takie koci-koci łapcie. Wiem co im tam w głowie siedzi...
OdpowiedzUsuńA co do haseł to u mnie głównie sex, najczęściej z karłami,ale znalazł się też ktoś chętny na słonia, najdziwniejsze hasło - krulestwo pieroka. I to 130 razy?!
Myślę, że kota nosi się w slipkach w celach reklamowych.
Mam odmienne zdanie. Uważam mianowicie, że kota w slipkach nosi się w celach leczniczych. Większość chorób z obszaru slipek to tzw choroby wdtydliwe, więc wszystkich nie wymienię. Pozwolę sobie tylko wspomnieć o przetokach odbytu, na które kot stosowany 3 razy dziennie pomaga zapewne skutecznie.
UsuńKalina, to juz zdecydowanie jest znecanie sie nad zwierzetami, zaraz tu Peta i TOZ wjedzie nam na kwadrat i pozamiata :)
UsuńPieprzu, wychodzi na to, ze jestes Krulowa. Jakiegos tam pieroka co Prawda - ale jednak Krulowa! To jest chyba dobre :)))
Teraz modne jest nazywanie rzeczy ze słowem love. Na przykład; hotelove.
UsuńByć może Krulowa miała być Krulovą...
O rany. Krulova milosci normalnie, to co sie Soniakowi dziwic!!! :))
UsuńA nie myslisz, ze to moze ten kot byl w majtkach? znaczy jak byl kot w butach tak moze i byl kot w majtasach?
OdpowiedzUsuńBo jak nie to moze tego kota se w gacie wrazil celem, zeby kot nie uciekl jak te szyby beda czyszczone?
bo poza tym nie osmiele sie na dasze spekulacje :D
A gdzie sie kupuje slipki w kocim rozmiarze? Chociaz niby mógl uszyc na miare, dlaczego nie. Teraz tylko pytanie PO CO mu te slipki...
UsuńMoże rozmiar dziecięcy się nada. Tylko trzeba dziurę na ogon wyciąć.
Usuńpo co to ja nie wiem, ale patrz:
Usuńhttps://youtu.be/U1v9dD-ql84
a gdzie kupic to totalnie nie problem lol
https://www.amazon.co.uk/dp/B01N3TP68S?tag=amz-mkt-fox-uk-21&ascsubtag=1ba00-01000-org00-win70-dsk00-nomod-uk000-pcomp-feature-scomp&ref=bit_scomp_ask_sav0
;)
Ha!
UsuńW razie Apokalipsy zwróc sie do mRufy i jej internetu, oni ZAWSZE znajda rozwiazanie...
:)))
no chyab ze mnie do tunelu zagonia, to wtedy sama wiesz lol
UsuńNo, w tunelach często nie ma zasięgu, więc z netem kiepsko, ale jestem pewna że coś byś wymyśliła ;)
Usuńuszylabym takie gaciorki dla kota, ze mucha nie siada, komar nie kuca hahaha...
UsuńJuż słyszę tę rozmowę:
Usuń- A co robi twoja mama w pracy, Kaziu?
- Moja mama w pracy szyje majty dla kota.
(kurtyna)
I garniturki dla chomików, tych z Zootopii :)))) (Zwierzogród w polskiej wersji)
UsuńPlus takie malenkie aktóweczki i krawaciki. Awwww....
Na szczescie nie mam dzieci hahaha, ale dzialog typu "co robi ciocia mRufa? ciocia szyje majty dla kotów i trefi peruczki dla chomików" spokojnie widze w swojej przyszlosci - jak tylko ktos postanowi mi za to placic :D
UsuńTo jak sie ktos taki znajdzie (ten do placenia) to ja tez wchodze w te peruczki.
Usuńależ przecudowna buraczano-różowawa kolorystyka !!! moja najulubieńsza ...
OdpowiedzUsuńA w ogóle to jestem zła na Kalinę, że wykupiła już tyle dobroci, że całą ścianę owiesiła i jeszcze się chwali !
Kazdy obrazek jest do nabycia wlasciwie, Polly :-) No, poza tymi, które już kupione i wiszą na przyklad u Kaliny.
Usuńtak, tak wiem ... zbieram do świnki i jak uzbieram to na pewno się odezwę nie bój żaby ... MUSZĘ coś nabyć. Czuję parcie jak na pęcherz :D
Usuńa w ogóle to dodam jeszcze na marginesie, że nie wiem teraz co lepsiejsze czy te cudne rysuneczki czy magnes z obrażonym kociskiem z krzyżykiem w tyłku <3
UsuńKalina? Kalina?
UsuńNie słyszałam...
a ja słyszałam i nawet widziałam ... phi !
UsuńTo ja sie wstrzymam od glosu ;)
Usuńhe he..ta ruda kocica na fioletowym to ja. Nie widać slipków, bo mam transparentne stringi ;P
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieje, ze nikt w Ciebie nie rzuca meteorami. Bo to nieprzyjemne chyba musi byc...
UsuńMoj 1,5 roczny potomek,kiedy widzi kota mowi "aha".Na Twoje -także i nic to że magnetyzm ukazany z d...y strony ,ale magnetyzuje 😂
OdpowiedzUsuńAha! Znaczy dziala! ;D
Usuńtutaj nawet wpisy w statystykach są... absurdalne:) Pozdrowienia!a do pozdrowień dołączają się dwa koty - Gizela i Andrzej. Nie w slipkach.
OdpowiedzUsuńKot Andrzej :))))) O rany, piękne! :-) Pozdrawiam serdecznie Andrzeja wraz z Gizelą, niech im miska pełną będzie.
UsuńTak, tak, internety pełne są poszukujących różności żeglarzy:) Wszystkiego dobrego Diabolu z okazji minionego dnia pisarza. Płodności twórczej i nieustannej weny:)
OdpowiedzUsuńTak, zegluja ku celom, o którym nam maluczkim nawet sie nei snilo ;)))
UsuńI dziekuje bardzo oraz wzajemnie, wzajemnie :)
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń