SERIA 4
Misiowate
SERIA 5
Kwoczące. Sen bierze, ale nie poddaję się, nie! Siedzę! Twardy jestem.
SERIA 6
Poddane, przewrócone i zaśnięte.
O snach różowych, wypełnionych świeżą kiełbasą.
SERIA 7
Ze snu wyrwane. O co chodzi nie czające jeszcze.
"Gdzie ta kiełbasa??
Gdzie wonna gicz wołowa
i rajski kalejdoskop soczystej, drobiowej garmażerki?!"
Nie ma. Znikło. To był jednak tylko sen.
Giczy nieobecna, czy warto dalej żyć?
Smuteczek. Ból egzystencjonalny. Załamka.
O, wonna giczy!
Im bardziej się budzę, tym bardziej Ciebie nie ma...
Oda do giczy. (Poniższe słowa wkładamy okami wyobraźni w "usta" widocznego powyżej męczennika, albowiem jak wiadomo, cierpienie uskrzydla)
O, giczy!
Ileż jam razy śnił o Tobie
ten tylko zliczy,
kto śnił ze mną.
I niech w róg zaryczy
cętkowany, kręty, ten,
kto zalet i powabu Twego
nie docenia, a w goryczy
przybędę wtedy
i z najdalszej dziczy,
by honoru i czci Twej chronić,
ma Słodyczy!
Uwielbiam słowo "gicz", szczególnie w wołaczu - "Hej, giczy!" Słychać w tym echo alpejskich łąk, co? W życiu jej nie jadłam ani nawet chyba nie widziałam i mam tylko mgliste pojęcie, z których rejonów wołu ową gicz się pobiera. A skoro to po prostu część ciała, to czy istnieje gicz kurza? Gicz chomicza? Gicz jaszczurcza? Jeśli nie, to jak najszybciej trzeba te pojęcia stworzyć, proszę, tu przykładowe zastosowania w literaturze:
"Miał małe, świnskie oczka, a gicz wątłą i chomiczą." I mamy doskonały obraz mikrego, dwulicowego drania o pokręconej posturze.
"Ty szczurza giczo kaprawa!" No to już obelga jest straszliwa.
"Weźmij sproszkowanych giczy jaszczurczych uncję jedno, jajo kokota czarnego krapiatego..." Coś dla dzieł o tematyce magiczno-ezoterycznej. Albo kosmetycznej - przepis na maseczkę na przykład.
"Kurzych giczek kopa, wnet uzdrowi chłopa, oj dana dana, kuchareczko złota, hej!" - Na radosne przyśpiewki dla pląsawic z kółek tańca ludowego.
A skoro już jesteśmy przy krwiach i horrorach:
SERIA 7 i jak na razie ostatnia:
Nikt mi nie wmówi, że zombiaki nie mogą być słodkie :}
Pozdrawiam soczyście. Pamiętajcie o giczy i innych pięknych słówkach!
Diabeł.
O jaaa.... ale się nacieszyłam odą do giczy i samą giczoodmianą. I wszelkimi rodzajami, zwłaszcza chomiczymi:)))
OdpowiedzUsuńDzieki Kalina! Ciesze sie, ze nie tylko mój mózg wytworzyl tak podejrzanie meandrujace zwoje :)
UsuńAleż się zdziwiłam, że już coś napisałam, a nic nie pamiętam, gdy dotarło do mnie, że to inna Kalina :-)
UsuńNapomknę tylko, że prosiłam już chyba kiedyś, żebyś nie robiła mi portretów (patrz ilustracje 1-6), Jeżeli nadal będziesz robiła podobizny mojej paszczy przed zaśnięciem, przed przebudzeniem, w trakcie budzenia i tuż po nim, będę wyglądać jak ilustracja nr 7! Ostrzegam! ;-)
To moze ja dopisze malym druczkiem:
UsuńWszyscy bohaterowie ilustracji sa postaciami fikcyjnymi. Podobienstwo z prawdziwymi osobami jest przypadkowe i niezamierzone.
Inaczej wyjdzie na to, ze potrafie Cie widziec przez te internety! A tego to juz bym sie sama wystraszyla!
"Miał małe, świnskie oczka, a gicz wątłą i chomiczą."
OdpowiedzUsuńGenialne :)
Pędź Diable na skrzydłach błoniastych czem prędzej do sklepu z prawami autorskimi, bo Ci to ukradną!
Pierwsza będę w kolejce do zbrodni.
O, to znasz kogos, kogo moglabys opisac w powyzszy sposób? :D
UsuńBa!
UsuńZnalazło by się paru...
Paru nawet?! Z kim ty sie zadajesz! Uwazaj!
UsuńBożenia nie chce na siebie rzucać złego światła, ale tez jej przyszło do głowy paru takich z tą giczą chomiczą.
UsuńAż wstyd (chyba?).
I tak se myślała, że "jeżubrodaty, Bożena się czuje jak ci z serii piątej!", po czym dotarła do siódmej i se myśli, że "nie, jednak jak ci z siódmej", po czym dojechała do końca i po konfrontacji z lustrem nie miała wątpliwości, że to będzie Bożenozombiak. Ale to wszystko przez ten poniedziałek.
A tymczasem Bozeno, mamy znowu ten sam dzien tygodnia, bo tydzien mnie nie bylo. Mam nadzieje, ze ten poniedzialek pójdzie Bozenie lepiej!
UsuńNad losem giczy chomiczej,
OdpowiedzUsuńsiedze i kwicze.
Nie jestem pewna czy moze byc gicz chomicza lub innych gryzoni bo nie wiem czy one maja golen?
Poszlam za ciosem i szukalam giczy kaczej, ale chyba oznacza to ze przekroczylam juz "sanity horizon" i nadal przespieszam ;)
A tam, zaraz przeskoczylas. Ja tam mam szerokie horyzonty :)
Usuńkaczka ma gicz,
Usuńprzechodniu, lepiej z kaczka sie licz,
bo gdy rozbuja ona kolano,
to resztki z twego kupra zostano (folklor!)
Kaczą giczą mRufa dźgana,
Usuńrano budzi się zaspana.
To jak zimnej wody wiadro
kaczą goleń poczuć twardo!
Giczą giętką, giczą wiotką,
Usuńkaczka nam wywija słodko.
I to wcale nie jest kicz,
taka w tańcu kacza gicz!
boszzz, zwiążcie mi ręce...
Zu-ga-be! Zu-ga-be!!! :)
UsuńBOSKIE! I słowo i obraz! Oda do giczy wraz dalszym ciągiem godna haftu na sztandarach!
UsuńMartwi mnie tylko gradacja emocji zawarta w psich obrazach... Od nr 1 serii 4. do nr 3 serii 7. wszystko wskazuje na konieczność urlopu i wypoczynku :)
W klubie nocnym, rozedrgana,
Usuńkacza gicz tańczy do rana.
Na densflorze gicz się wije,
publika wyciąga szyję,
by zjawisko to niezwykłe
podziwiać póki nie zniknie.
Jak nieziemsko gicz wiruje!
Wnet się lud na gicz lansuje,
nieudolnie naśladując
i z zachwytu pojękując.
Teraz Kaczka sie juz do mnie wiecej nie odezwie....
=> PwS, a wiesz, ze nawet tego nie zauwazylam? Tego staczania biednego Piesa po równi pochylej :) Byc moze masz racje, ze to Znak i Wskazówka!
To dlatego prawie dzis spadlam z lozka!! Och Ty Kaczka z twarda giczka...
UsuńA ja lubię słowo udziec, ...szybko oplotła mu szyję swym gibkim muskularnym udźcem... np.
OdpowiedzUsuńOj, biedak! Zniewolony muskularnym udźcem! (Choc niektórzy lubia oczywiscie.)
UsuńAle to fakt, ze udziec ma funkcje taka bardziej dynamiczna i przedsiebiorcza, podczas gdy gicz jest statyczna i bezwladna - i do scen akcji, albo erotycznych, tak jak gibki udziec wlasnie, nie pasuje wcale.
musze, po prostu musze... (bo sie udusze)
UsuńOplotla go szybko swa gibka muskularna gicza....
I naturalna koleja skojarzen Piosenka Barbary Rylska wykonana
Giczolami sobie kiwam...
to myslisz ze gicz tez tak moze dynamicznie bardziej? mi ona przed oczami na talerzu biernie lezy, obok ziemniaków i kapusty...
UsuńChyba lepiej zebym zaniechala myslenia o giczach tak dynamicznych jak i statycznych bo mi sie ten sanity-horyzont oddala coraz bardziej ;)
UsuńGicz z dziczy.
Usuńkaczka kwiczy.
I kadr z enerdowskiego filmu, piosenka w rytmie umcy umcy:
UsuńRozłóż gicze
ja poćwiczę,
już.
I pochylił się nad giczą
kwicząc sobie malowniczo,
cóż.
Mógł być to tez ginekolog.
Pieknie :) Kolejne zastosowanie giczy. Mówilam ze to uniwersalna podpora kazdego stylu i gatunku literackiego!
UsuńA moze gicz żabia toć niektóży żabie udka spożywają... to może i gicz? Albo jakiś żabigicz, kaczygicz, szczurzygicz itd, itp? To już nawet jegomoście mogliby być abo co, gdyby z dużej "Ż, K, S itd." byłoby???
OdpowiedzUsuńoczyiwście niektórzy...
UsuńTak z rosyjska zalatuja takie nazwiska.
UsuńAfanasij Siemionowicz Żabigicz :)
No i stalo sie. Posmarkalam sie publicznie ze smiechu w Kolchozie... Dobrze ze nikt nie patrzyl. Eulampia Juriewna Zabigicz. Malo Ze Lubie. Ubóstfiam ;) I Kwicze prawie jak Kaczka :)
UsuńNa zdrowie, towarzyszko Mrufgicz!
UsuńPiesu marzy o giczy, śni o giczy i ślini się na myśl o giczy, deklamuje odę o giczy, a gdzież ona?
OdpowiedzUsuńA, pewnie wystąpi w serii 8, w duecie z Piesem :-)
Gicz jest bolesnie nieobecna i uteskniona. To wzmaga cierpienie i podnosi poziom weny!
UsuńWpisałam taki fajny komentarz o giczy i zeżarło :( No masz, to nie tylko giczy grozi zeżarcie.
OdpowiedzUsuńProponuję przekleństwa z giczą: ,,Ożesz ty w gicz kopany", ,,Bo ci gicze z życi powyrywam", ,,Gicze twojej matki występowały w Master Chef" (no wiem, to ostatnie jest pokopane- błahahahahaaaa).
Aha, boję się zombie.W ogóle i w szczególe. uuuuuu...
"gicze z życi powyrywam" ma takie bardzo ostateczne brzmienie. Groznie!
UsuńI jest to wyrażenie z głoskami szumiącymi (ż, cz) groźnie zatem szeleści...
UsuńWzruszon przekazem oddałem się poezji...
OdpowiedzUsuńGdzie cmentarna stoi brama,
Gdzie się już wypalił znicz,
Tam na zawsze pochowana,
Prasłowiańska, wieczna gicz.
Ni poeta nie opowie,
Ni profesor nie policzy,
Ile piękna tkwi w osnowie,
W tej ponadczasowej giczy.
Naszych czasów to jest spowiedź,
Na nienawiść złoty bicz,
Jedna tylko jest odpowiedź,
Tam zwycięstwo - gdzie jest gicz!
Jak światowid nad przestworem,
Wielokrotny w swych obliczach,
Tak świat stoi nam otworem...
Stoi! Stoi świat na giczach!
No, no! Z takiej strony to Profesora jeszcze nie znalam :) No fakt, ze nie znamy sie jeszcze zbyt dlugo, co prawda to prawda. Alez sie nagle zrobilo wzniosle, i uroczyscie, i tak trochu romantycznie jakby... :P
UsuńProfesor to taki typ mezczyzny, co zawsze zaskoczyc potrafi. Naukowiec przeciez, ze tak powiem, jajoglowy, a tu wierszem sypie!
A ten swiat to podobno, wedlog kilku przekazow, to na giczach zolwich stoi. Natomiast sklepienie niebieskie na muskulrnych giczach Atlasa (znaczy najpierw na barach, a potem na giczach). Podobno, bo kto tam wie naprawde. Na czyjich giczach spoczywaja podwaliny tego (wszech)swiata - pozostanie jeszcze na dlugo jedna z najwiekszych zagadek ludzkosci...
A bo mało wie, że metafizyka i atomistyka to dziedziny pokrewne. A atomistyce łupiemy te jądrowe drobinki, żeby wyskubać ze środka odrobinkę energii do zasilania smartfonów, sedesów, gumowych krokodyli i JuTubów. A w poezji łupie się te słowa, żeby ze środka wydłubać tą odrobinkę nadziei na to, że jest sens w chaosie... Ot, taka to egzystencja zabawna. Pewnie niejeden by się ze śmiechu giczami nakrył...
UsuńProfesor lupie na obie strony, az leca wiory wznioslych rymow i atomowe drzazgi!
UsuńCo nam w giczy kwiczy?:-)
OdpowiedzUsuńDo giczy należy zwracać się O! Giczo (nadobna)
Ach te gicze indycze...GDY JE WIDZĘ TO KWICZĘ...
i gdyby krówka nie skakała, to by giczy nie złamała!
Pieski bardzo giczowate:-) cudo!
Pieknie dziekuje i giczą w uklonie zamiatam.
UsuńCzuję bractwo dusz z piesem śniącym o kiełbasie.
OdpowiedzUsuń(Co wpisuję poniewczasie).
Kielbasy u was zabraklo? Mam paczki zywnosciowe pakowac, jak to drzewiej bywalo?
Usuń